Klimat “Harry’ego Angela” jest gęsty jak krew, a sama historia wciąga już od pierwszych scen. Akcja przenosi widzów do połowy lat 50. Tajemniczy Louis Cyphre (Robert De Niro) wynajmuje prywatnego detektywa, Harry’ego Angela (Mickey Rourke), by ten odszukał jego nieuchwytnego dłużnika. Podążając tropem mężczyzny Angel odkryje okultystyczne praktyki mieszkańców Nowego Orleanu oraz dziwny fakt, że wszystkie osoby, które pyta o zaginionego, zostają zamordowane w przerażający sposób. Jak każda dobra groza, “Harry Angel” zostaje w pamięci, prowokując do refleksji, interpretacji i pytań.